Jak sobie poradzić?

witajcie
Pisałam w walentynki o tym, ze facet mnie zostawil...
do dzisiaj jakos nie moge sie pozbierac... drecza mnie pytania: dlaczego to zrobil?....
z jednej strony chcialabym znac odpowiedz a z drugiej nie wiem czy ona by mi pomogla.
Ludzie potrafia niszczyc siebie nawzajem...
Ciesze sie ze mam corke, rodzine, przyjaciol na ktorych zawsze moge liczyc, ktorzy zawszemi pomoga :) gdyby nie oni wcale bym sie zamknela w czterech scianach i plakala do poduszki...
Jestem zdania, ze po burzy zawsze wychodzi slonce i ze nic nie dzieje bez przyczyny...
Pozdrawiam

Walentynki... hmmm...

Dzisiaj mamy walentynki...
Tym którzy mają swoją drugą prawdziwą połówkę życzę Wam udanego dnia i by każdy wasz dzień był wypełniony po brzegi miłością <3
Tym którzy jeszcze nie znaleźli tego/tą  jedynego/ą uwierzcie mi ktoś tam jest i czeka na Was i w końcu Was odnajdzie :)
Moim zdaniem miłość drugiej osobie, którą się KOCHA powinno miłość okazywać się codziennie! Starać się o nią, pielęgnować... Nigdy nie odpuszczać i walczyć !!
Dla mnie te walentynki nie są miłe :( Tydzień temu dowiedziałam się, że Mój facet którego Kochałam całym sercem był ze mną i Inną :( Nie wiem jak niektóre osoby mogą być pozbawione uczuć i bawić się uczuciami innych!! Jak można prosto w oczy mówić, że się Kogoś "KOCHA", że chce się z nim być do końca życia, że jest się dla niego tą "JEDYNĄ/JEDYNYM" :( Nie pisze i nie zamierzam oczerniać, że tylko faceci tacy są bo to nie prawda... Na codzień też widzę to u kobiet! 
Smutno mi, ale nie poddaję się i idę do przodu...Jestem zdania, że Karma wraca do każdego.

JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WAM UDANYCH WALENTYNEK :)
nie ważne czy z miłością swojego życia, przyjacielem, przyjaciółką, córką, psem... dobrą książką :)
całuje :*

Przerwa...

Trochę czasu minęło od mojego ostatniego wpisu, ale jakoś z głowy wyleciał mi blog i pochłonęły mnie codziennie obowiązki :)
Na początek dodam kilka inspiracji, ale obiecuję że teraz ten blog będzie w innym stylu pisany... już niebawem :)